Ogrody wertykalne (noworoczne wyzwanie)
Ogrody wertykalne to niesamowicie modny pomysł. „Zielone ściany” wyglądają bardzo oryginalnie. Można je zaaranżować na wiele sposobów, z użyciem różnorodnych roślin, które dopasują się zarówno do warunków na zewnątrz, jak i w budynku.
Ogród wertykalny to pionowa konstrukcja pokryta roślinnością. Może ona pełnić funkcje ozdobne, ale też użytkowe. Coraz częściej można je dostrzec w nowoprojektowanych przestrzeniach miejskich, jako element zielony. Co prawda w naszym klimacie utrzymanie zielonej ściany jest sporym wyzwaniem, ale nie jest niemożliwe.
Zielone ściany to idealne rozwiązanie dla niewielkiego balkonu czy miniaturowego ogródka. Oprócz tego, że wyglądają one niesamowicie, to jeszcze ich zaletą jest to, że wytwarzają specyficzny mikroklimat w swoim pobliżu. Powietrze jest chłodniejsze i bardziej nawilżone. Pomyśl, jak przyjemnie siedzieć przy takiej ścianie u upalny poranek lub letnie popołudnie. O wzbogacaniu powietrza w tlen nie ma co wspominać, bo to przecież oczywiste. Ale już o tym, że ogrody wertykalne poprawiają efektywność termiczną budynku, warto napomknąć.
Można oczywiście kupić gotowy system. Ale dla miłośników majsterkowania lub recyklingu stworzenie własnoręcznie zrobionej zielonej ściany może być wyzwaniem. A może podejmiesz je jako wyzwanie noworoczne, hm? 😊
Rozwiązania można podejrzeć w internecie. Ściany montuje się w dwóch opcjach – panelowej lub doniczkowej. Ale jeśli uszyjesz „kieszenie” z nieprzemakalnej tkaniny i posadzisz w nich rośliny, to taka płachta może okazać się przebojową dekoracją na przykład barierki balkonowej albo ogrodzenia. Genialne w swojej prostocie! I jeszcze jedno. Ogród wertykalny może być nie tylko dekoracyjny. Idealnie nadają się do niego zioła lub warzywa.
Pamiętaj tylko, aby wybrać odpowiednie rośliny do miejsca, w którym planujesz swój wertykalny ogród. A poza tym, należy bardzo dbać o podlewanie i usuwanie nadmiaru wody. Puste miejsca najlepiej szybko wypełniać nowymi roślinami, ponieważ zapełniona konstrukcja wygląda najkorzystniej.
To co? Dasz się namówić i podejmiesz noworoczne wyzwanie? Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało 😊