Aloes już od wieków cieszy się opinią rośliny do zadań specjalnych. Wykorzystuje się go jako roślinę leczniczą, używa w przemyśle kosmetycznym i spożywczym. Jeśli jeszcze zastanawiasz się czy warto postawić aloes na swoim parapecie, to naprawdę szkoda czasu. To roślina obowiązkowa!Jest to sukulent przystosowany do życia na terenach o ograniczonym dostępie do wody. Gromadzi wodę na zapas w grubych liściach.Jest zatem szansa, że przeżyje u najbardziej zapominalskich.
Miąższ aloesu w 96% składa się z wody. Chciałoby się powiedzieć, że pozostałe 4% to sama magia 🙂 Ponieważ są to niezwykle wartościowe składniki odżywcze.Już w starożytności używano go jako środek leczący oparzenia. Aloes przyspiesza regenerację skóry, dlatego też można robić z niego okłady na rany. Kojąco działa na dolegliwości trawienne, łagodzi stany zapalne, ma właściwości antyseptyczne. Czyli spektrum jego działania jest naprawdę szerokie.
Większość z właściwości aloesu znajduje też zastosowanie w kosmetykach oraz w dermatologii. Używa się go na przykład w kremach nawilżających, ale też w żelach i szamponach. Jest to bardzo powszechnie stosowana roślina. Na bazie aloesu można oczywiście przygotować domowe kosmetyki, które będą naturalne i dopasowane do indywidualnych potrzeb.
Na półkach sklepowych można znaleźć na przykład wodę z dodatkiem aloesu, która doskonale gasi pragnienie. Mając roślinę na parapecie, można przygotować samemu taki napój.
Właściwości aloesu są naprawdę nie do przecenienia. Warto jeszcze podkreślić, że jest to roślina, która nawilża… powietrze. Aloes filtruje zanieszczenia z powietrza, a nocą wydziela tlen. Dlatego naprawdę warto pomyśleć o tym, by aloes pojawił się na domowych parapetach. Nie tylko w sezonie zimowym.